Gdy po raz pierwszy Fido Dido pojawił się na puszkach 7UP był obiektem wielkiego pożądanie. Już samo posiadanie gazowanej lemoniady w puszce na przełomie lat ‘80/’90 XX w. było czymś ekstra w Polsce. Gdy jeszcze zdobiła ją pogodna postać ludzika to już było cool. Marketing ma jednak swoje prawa, a ludzkie dobre pomysły szybko się kończą, a te mniej udane jeszcze szybciej nudzą odbiorców.
W 2019 roku firma Pepsi Co. postanowiła przypomnieć zabawnego Fido Dido. Świat jeszcze nie był sparaliżowany pandemią. Więc z puszką w ręce mieliśmy podbić na swój ulubiony skate park, przywitać się z ziomkami i poczuć orzeźwienie 7UP.
Dla polskiego konsumenta przygotowana została limitowana edycja trzech puszek z Fido Dido. Jak nie trudno zauważyć szybko zniknęły ze sklepowych półek. 7UP to najbardziej udana odpowiedź największego konkurenta Coca Coli na produkowanego przez niego Sprite’a. Sztandarowa kola oraz oranżada nie dorównują odpowiednikom popularniejszego koncernu.
Jednak nie przypominam sobie aby Coca Cola stworzyła tak kultową postać jak Fido Dido. Może poza św. Mikołajem, który pojawia się na produktach w okresie światecznym? Fido nie wraca pierwszy raz na puszki 7UP. Gościł na nich między innymi w 2000 r. oraz 2018 r. W limitowanej serii Vintage.
Jak głoszą legendy z Internetu wesoły ludek z puszki napoju gazowanego miał swój własny magazyn na wyspach brytyjskich, pojawił się w kreskówkach. Podobno też próbowano również stworzyć grę komputerową z Fido Dido w roli głównej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz