czyli najpierw spróbuj nowy smak bez kalorii
Beata Kozidrak będąca do tej pory jedną z niezależnych od reklamo artystek na polskiej scenie w końcu uległa. Widząc ją na ekranie wciąż jednak zastanawiam się, czy to odpowiednia osoba do reklamowania Coca Coli? Wersja Zero ma zachęcić szerokie spektrum pokoleń? Nowy smak, który najpierw powinniśmy spróbować zanim ocenimy. Coca Cola ewoluuje, nie wątpię. Przez strażników moralności wniesiono podatek. Wyższa cena, większy rarytas można by powiedzieć. Gdy już mam sięgnąć to wybiorę klasykę, a Coca Cola Zero może jedną na smak. I zdania nie zmienię, zostanę przy ulubionej wersji podstawowej.
Warto jednak zwrócić uwagę na to co interesuje nas tu najbardziej. Koncern Coca Cola oznaczył kolę Zero czarnym logo na czerwonym tle. Rzuca się w oczy na sklepowej półce, bo to powiązanie nie do końca pasuje i nie robi jakiegoś wielkiego efektu Wow! Ot, to czarne, gorsze, tego lepszego, białego. Puszka w wersji energy drink, nie wyróżnia się. Widać chodzi tu najwyraźniej przede wszystkim o smak.