
Herezje i próby gwałtu na espresso opisałem już przy okazji Monster Espresso and Milk. Widząc ją obok Monster Vanilla Espresso na stacji benzynowej, która za sprawą Roberta Kubicy i jego partnerów z zespołu Formuły 1, zachwala swoją kawę jako najlepszą w Polsce (I nie tylko.[1]), kto sięgnie po ten monsterowy wynalazek kolejny raz?